Autor |
Wiadomość |
<
Centrum Konohy
~
Jezioro w Jeżynowym Wąwozie
|
|
Wysłany:
Pon 19:46, 13 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
-nie no ja przepraszam najmocniej hokage ja nie wiedzialem - shika to powiedzial walna pare pieczeci i znikna ( ie ma w temacie )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:54, 13 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konoha-Gakure
|
|
Ami wyrosła jak z pod ziemi około 30 metrów plecami Skowyt:
- Dość zabawy. Nie ważne kim jesteś. Nie moge ci wybaczyć, że zamordowałaś mi matkę i golymi rękami zarąbaąlś sisotrę. Czemu to zrobilaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:00, 13 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
|
|
-Czemu to zrobiłam? - spytała znudzonym głosem Skowyt i przez chwilkę rozwazała to pytanie - Hmmm... Chyba tylko dla przyjemności... Nic innego mi do łba nie przychodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:02, 13 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konoha-Gakure
|
|
- Sadystka. I ciebie wybrali na hOkage. Czy hokage nie powinien troszczyci isę o swoją osadę, a nie ja wybijać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:05, 13 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
|
|
Nagle Skowyt wybuchnęła śmiechem ^^
-Nic nie rozumiesz... Oni wybrali szpiega z Akatsuki na Hokage! Zresztą tak dobrze odgrywałam swoją rolę, ze nawet się nie skapneli, że kochany i miły Skowytek to morderca, który powoli wybijał ANBU za plecami Nami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:29, 13 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konoha-Gakure
|
|
- Czemu więc nie zabiłaś mego ojca, tylko mą matke. Wiesz kim on jest wiesz dobrze, wieć czemu go nie zabiłaś. Tylko mą matke i siostrę. Wiesz, że muj ojciec jest cżłonkiem ANBU.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:50, 13 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
|
|
-Dziewczyno... To, że zabiłam twoja matkę to była po prostu pomyłka... Chcieliśmy demona... A twoja matka nazwała te wasze duchy demonami... i stąd pomyłka - wyjaśniła Skowyt ziewając - Nie martw się... Twojego ojca ktoś z Akatsuki pewnie jeszcze dorwie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:58, 13 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
|
|
<Ami ^^ Dokończymy jutro ^^ Jak ktoś oprócz Ami mi tu napisze to kasuje jutro te jego posty i dostaje ten ziom po łbie xDDDDD>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:11, 13 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konoha-Gakure
|
|
- Jesteście potworami - Ami wyszeptaął przez zaciśnięte zęby - zabić tylko po to, by zyskac potęgę? Nie licz na śmieć ojca. Nie licz.
Ami wycofał sie powoli i wskocyzłą w jeszcze nie spaloną kępę zarośli po czym po paru minutach jej głos rozbrzmiewał, już daleko od Skowyt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ami dnia Wto 14:22, 14 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 9:34, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
|
|
-Taaa... Jasne... Akatsuki ma juz swoje sposoby... - ziewnęła Skowyt i zwróciła się do wilka - Idziemy stąd?
Wilczycho się zgodziło (xDDD). Skowyt złozyła pieczęc i zniknęła razem z Higashi'm ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:16, 15 Paź 2006
|
|
|
|
Snif Snif ,ale tu śmierdzi powiedziała Atsu.
OMG! tu sie pali! Dobra jak tym razem ten dar
zamiast naprawić to zniszczy to niewiem co zrobie...
*składa pieczęć i idziwnie wymachuje rękami
poczym żuca kwiatkiem w ogień ponownie składa pieczęć*
Dobra narazie wychodzi... Hama hamo Homkare!
*nagle z ognia wyłoniły się zwierzęta jeziorko ponownie
błyszczało i cała roślinność zaczeła spowrotem rozkwitać*
HURA! Udało się! Ten dar działa! *ucieszona złożyłą
pieczęć i znikła)
|
|
|
|
|
|