Autor |
Wiadomość |
<
Centrum Konohy
~
Las
|
|
Wysłany:
Nie 15:04, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dominaria
|
|
Ra-V ruszył za Yohem.
(Może niech Sara założy, bo o nią cała "awantura" )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:07, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mat siedział na jakimspniu i czekał na swoja uczennice, patrzył na drzewa i jak mu sie nudziło to niszczył jakieś... w ten sposób powstała nieduża polanka z wieloma pniakami i przewalonymi drzewami...
Wtem przyszła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:11, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: u was takie zdziwione miny? Nie wiecie, że Leon ma witaminy?
|
|
...Akasuka, w ostatniej chwili odskakując na bok przed opadającym drzewem.
- Trochę ostrożniej - jęknęła, rozcierając sobie głowę. - Ohayo, Mat-senpai.
Podeszła po senina i usiadła po turecku na jednym z pieńków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:19, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- witam... nareszcie... do punktualnych nie nalezysz ^^
- no więc mamy trening... pokaż swój najlepszy atak... - po chwili dodał - na mnie... - usmiechnał sie lekko nagle znikł i pojawił sie 15m od Aki...
- zaczynaj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:30, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: u was takie zdziwione miny? Nie wiecie, że Leon ma witaminy?
|
|
- Ech...Sensei... - westchnęła. Zeszła leniwie z pnia, splotła dłonie na poziomie twarzy i zamknęła oczy. Spod obu jej dłoni wysunęły się liczne nitki w różnych kolorach. Poruszały się w powietrzu jak węże, wijac się i splatając. Akasuka otworzyła oczy, wysuwając jedną dłoń do przodu. Drugą sięgnęła do tyłu, wyciągając łańcuch samobójczy.
- Technika krwawych nici - powiedziała beznamiętnie, a nitki oderwały się od jej dłoni i pomknęły w stronę Mata, owijając się wokół niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:34, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mat stał spokojnie scisniety niciami i czekał co one mu zrobia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:39, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: u was takie zdziwione miny? Nie wiecie, że Leon ma witaminy?
|
|
Nitki nagle pękły, oblewając go ciemną krwią nieznanego pochodzenia. Aka w tym czasie owinęła łańcuch wokół pasa i stała w miejscu, przyglądając się z zaciekawieniem na skutki techniki.
- Prawdę mówiąc dawno tego nie używałam... - wytłumaczyła się. - Mogą być trochę...Przestarzałe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:42, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Matius dalej stał z ciekawością poddając sie atakowi...
- hm..ciekawe... czy ta krew jest zatruta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:45, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: u was takie zdziwione miny? Nie wiecie, że Leon ma witaminy?
|
|
Aka podrapała się po głowie.
- Powinna być...erm...żrąca - powiedziała, uśmiechając się przepraszająco - Ale chyba jest...Przeterminowana...Heheee...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:50, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Hm... no to mamy juz jeden cel ćwiczeń - Mat sie uśmiechnął
- a jak cos jeszcze masz w zanadrzu.. to pokaż... ja przezyje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:55, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: u was takie zdziwione miny? Nie wiecie, że Leon ma witaminy?
|
|
Dziewczyna przestała uśmiechać się głupkowato i jej twarz znó przybrała obojętny wyraz twarzy.
- Okej - powiedziała, chwytając mocniej swój łańcuch. W pewnej chwili zaczęła biec, wypuszczając łańcuch z prawej dłoni i wprawiajac go w wachadłowy ruch. Gdy znalazła sie obok Matiusa, łańcuch wykonywał już pełne obroty, wywołując gwałtowny zryw powietrza. Aka obiegła senina dookoła, złapała łańcuch w dłoń, raniąc jeden z własnych palców i wykonała serię ataków, machając zaciekle bronią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:03, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
POszatkowany Mat opadł w kawałkach na ziemie i nagle zamienił się w wode... a prawdziwy Mat czekał na drzewie i pojawił sie obok Aki
- no, no... tylko te nicie jakos blado wyszły - usmiechnał sie lekko
- sądze że czas zacząć od kontroli chakry, co ty na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:08, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: u was takie zdziwione miny? Nie wiecie, że Leon ma witaminy?
|
|
- Owszem, blado - mruknęła, dysząc ciężko i opierając dłonie na kolanach. Jej palec dośc mocno krwawił. Dziewczyna usiadła na ziemi, wpatrując się w spływającą po dłoni ciecz. - Odsapnę tylko chwilę i pozbędę się trucizny. To było głupie, walczyć bez ochronnych rękawiczek.
Uderzyła się zdrową ręką w głowę. Odłożyła łańcuch na bok i zaczęłą wysysać i wypluwać krew, która miała dziwny, brązowowawy odcień. W przerwach wyraźnie próbowała coś powiedzieć.
- A...Jak..Tfu...Będzie...Mnie...Tfu...Sensei...Uczyć...Tfu? - uniosła wzrok na senina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:11, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- jak skończysz wysysać krew to powiedz... zajmiemy sie uleczeniem tej rany... - a po chwili odpowiedział na jej pytanie - jak? normalnie... czy umiesz chodzic po drzewach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:16, 17 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: u was takie zdziwione miny? Nie wiecie, że Leon ma witaminy?
|
|
Przez chwilę Akasuka milczała, zajmując się raną. Gdy krew wypluwana przez nią stała się jaskrawoczerwona, dziewczyna nieumiejętnie obwiązała palec kawałkiem szmatki i kiwnęła głową.
- Umiem, mój kuzyn dopilnował tego - powiedziała, chowając broń do kabury na plecach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|