Domek Mao , Doba i Narhi. ^^

Nukeninka

Sara odwróciła wzrok robiąc groxną minę do wilka, taką jaka niektórych przeraza.

Jonin

Dość że na ludziach, to jeszcze na zwierzętach się znęca

Genin

- Dziwnie tu ... - szepnęła do siebie Drag, bawiąc się ze smokiem xD

Genin

Lunar popatrzył na Sare jak na jakiegoś wariata. Potem do niej wystrzeżył kły i wrknął cicho i potem tak samo popatrzył na Yoha. Narhia popatzyła na wilka:
- No i co znów Lunar?! Przecież ty lubiesz dziewczyny, co masz do Sary? oO - zdziwiła się.

Genin

*Widze , że coś zrobiłem nie tak skoro tak na mnie patrzy* mówie w myślach po czym opieram sie o sciane i obserwuje wszytskich.

Nukeninka

- Masz coś do mnie? - warkneła do wilka i Ra-V'a.

Jonin

-A ja co znowu zrobiłem? (to co piszę italiciem to jest to co myślę Razz

)

Akatsuki

Rozległo się pukanie do drzwi.
San stała pod domem ubrana w zwiewną, bordowo-oliwkową sukienkę do kolan, wysokie bordowe kozaki i oliwkowy kwiat we włosach. Przy jej boku stał Ato, który szamotał się ze swoją muszką, którą Ookami wcisnęła mu na siłę, na głowę.
Jonin'ka zapukała jeszcze raz i czekała na odpowiedź.

Genin

Lunar nie lubił jak coś lub ktoś na niego warczy lub co w tym stylu. Wilk gwałtownie wstał. I głośno zawarczał wystawiając bardziej kły. Teraz jego kły wychodziły już poza jego brodę:
- Przestań Lunar! - krzyknęła do wilka i złamała go za sierść. Lunar miał zamiar już się rzucić na Sare ale dziewczyna ostatniej chwili go przetrzymała i poszła z nim do kuchni krzycząc:
- Przestań Lunar! Co było to było! I zapomnij o tym co było! - i weszli do kuchni.

Nukeninka

- To nie patrz sie na mnie jak na zabójce. - rzekła i podeszła do wilka.
- A ty Lunar nie denerwuj sie na Yoh'a. - rzekła do niego cichutko i wyszła z kuchni poczym usiadła na kanapie.

Jonin

-A to nim nie jesteś? Dręczysz ludzi, zwierzaki... - wypalił Ra-V zanim zdążył się powstrzymać. Począł się szykować do ewentualnej ucieczki

Genin

<coś dużo osób siedzi na kanapie xDDDDDD>
Emi spojrzał na Sarę, oczami pełnymi zdziwniea, chwilę potem spojrzał na wilka xD
Drag wpadła w oparcie kanapy, patrząc po wszystkich xD

Genin

POdchdze do sary i kucam przy niej.

- ej moze ja wyjde gdyz widze co sie dzieje przezemnie.- mówie po czym czekam na jej reakcje

Nukeninka

- Tchórz. - rzekła i na jej twarzy zrobił się uśmiech.
- Niejestem zabójcą, chociarz mam cieżką sytuację. - rzekła tylko do ra-V'a.

Genin

Nagle z kuchni wyszła Narhia z Lunarem. Wilk najwidoczniej już ochłonął. Popatrzył na Sare i cichutko warknął. Patrząc na Yoha nic nie zrobił, teraz miał żal do Sary. Narhia otworzyła drzwi i zaprosiła do środka San i jej wilka. Gdy zobaczył go Lunar znów wystawił kły.:
- Lunar przestań!!!!!! - lrzyknęła z całej siły Narhia - Jesteś dziś jakiś inny. - wilk nie przejął się i miał zamiar rzucić się najpierw na Sare a potem na wilka San. Narhia złapała Lunara za sierść i wykopała go z domu. Wracając miała oczy we łzach mówiąc:
- Przepraszam, bawcie się dobrze ja niedługo wrócę... - powiedziała i wybiegła z domu za Lunarem.