Autor |
Wiadomość |
<
Centrum Konohy
~
Grób
|
|
Wysłany:
Sob 19:53, 11 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a skąd ja niby mam to wiedzieć?oO
|
|
Narhia wróciła na miejsce walki. Podeszła tam gdzie było pełno kwi. Zobaczyła, że leży tam kawałek ogona Lunara. Padła na kolana i zaczęła płakać, trzymając kawałek ogona w dłoniach i brudząc sobie białą sukienkę i nogi we krwi wilków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:44, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a skąd ja niby mam to wiedzieć?oO
|
|
Nagle dziewczyna wstała. Otarła się od łez. I powoli poszła do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:20, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a skąd ja niby mam to wiedzieć?oO
|
|
Narhia wróciła na miejsce walki. Padła znów na kolana pośród krwi i szczątków przegryzionego wilka. Wyjęła jedną butelkę ssaki z reklamówi i ją otworzyła. Zaczęła znów płakać. Nie wiedziała czemu ale bała się o Lunara. Zaczęła pić z gwinta. Kiedy wreście wypiła jedną butelkę, otworzyła drugą i patrzyła się w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:47, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
shika dosiadl sie do narhi podajac jej 3 podelki sake sam mial obok siebie tyle samo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:49, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a skąd ja niby mam to wiedzieć?oO
|
|
Narhia popatrzyła na nowo przybyłego. Wzięła od niego 3 pudełka i mu podziękowała po czym zapytała:
- Cześć, jestem Narhia, a ty? Siedze sobie tu sama i rozmyślam i płacze - i po policzkach znów popłynęły jej łzy. Była już trochę upita.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:50, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
-mow mi Shika - usmiechna sie chlopak popijajac z gwinta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:52, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a skąd ja niby mam to wiedzieć?oO
|
|
- Może usiądziesz? Wiem, że nie jest tu czysto tylko pełno czegoś czerwonego. Ale co tam się trochę się ubrudzić - powiedziała Narhia ciągnąc jeden łyk i podciągając trochę wyżej spudnicę. <przypominam, że ona trzyma się na dekoldzie XD>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:52, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu
|
|
Po chwili obok grobu przechodził Yoh i zobaczył Narhie i Shika.
- Siemka co tam u was?? - pytam sie po czym widzac podpita NArhie pytam jej sie co robi i czy nie zwariowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:53, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
-och czesc yoh - powiedzial adept akatsuki po czym pociagna z gwinta - czesto tu przychodzisz - zwrocil sie do narhii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:56, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a skąd ja niby mam to wiedzieć?oO
|
|
- Od jakiś dwóch dni. Mój wilk jest straszzzznnym stanie..ee. Walczył z jakimś innym wilkiem i się pogryźli <bek ^^>. Jest ciężkim stanie i się boję o niego. On jest taki kochany <rozpłakała się>. To dlatego piję - i zwróciła się tym do Yoha, po czym popatrzyła na Shika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:57, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
-moge sprobowac go uleczyc mam pare opatrnkow i jeden zwoj medyczny ale nigdy nie uzywalem go wiec bedzie to pewne ryzyko - zwrocil sie do narhii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:57, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu
|
|
Podchodze do dziewczyny i zabieram jej butelke z sake po czym wyrzucam jak najdalej.
- Otrzasnij sie. Marnujesz swoje życie. Powinnas byc przy nim a nie pic jak najeta. - mówie potrzasajac Narhia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:58, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a skąd ja niby mam to wiedzieć?oO
|
|
Narhia wzięła do ręki drugą butelkę i powiedziała do Yoh:
- On jest w szpitalu i go leczą! Ja mam tylko czekać...<posmutniała i wzięła duży łyk>, a ty nie zabieraj mi butelek. Ty lubisz walczyc i ryzykować życie, a ja lubie sobie popić - potem popatrzyła na Shika i powiedziała do niego:
- Nie wiem...Ale jak coś się w tedy stanie? <bek> Niech narazie go leczą. Mam nadzieję, że go wyleczą! - powiedziała i powoli wstała, po czym zaczęła się kołysać i znów spadła.
- Pomożecie mi dojść na tamte kamienie, muszę usiąść na czystym miejscu - pokazała palcem na jeden kamien, ale ona widziała 3 ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:04, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
Shika wzial ja pod reke i zaprowadzil na kamien obrucil sie do yoha i machna pieczeci - Ninpo Kagemane no jutsu - po czym zmusil cieie yoha do pozycji siedacej tuz obok nich i puscil go - teraz ci chyba wygodniej yoh no nie - powiedzial shika pociagajac z buteli i lekko przytlajac sie do narhii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:06, 12 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu
|
|
- Ja nie chce miec nic wspolnego z pijakami i pijaczkami ide z tad. - mówie po czym odchodze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|