Autor |
Wiadomość |
<
Centrum Konohy
~
Wielka Zapomniana Dolina
|
|
Wysłany:
Wto 17:01, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Famir zaśmiał sie złowieszczo.... Sara/Smok zobaczyła że pieczęć sie rozszeża pokrywając coraz większą część ciała... pokryła już prawie całe ciało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:02, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
shika nie spal do konca lezac uformowal bardzo wolno r4 pieczecie - ninpou kagemane no jutsu - cien trzymal sare tora zmusil do lezenie vo w takiej pozycji byl shika - famir zwiewaj - powiedzial pol przytomny shika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:04, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Smok wykonał machnięcie mieczem i sebony poszyły w Shike.
- Famir-san poddaj się! - prosiła Sara która już miała machnąć mieczem.
- Fuuninmaru potrafił przebić każdą osłonę w koncu to smok wiatru... - z oczy nukneninki polała się krew.
- Niepozwolę aby ktoś zginął przez niego. - rzekła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:07, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
kiedy pieczęć pokryła całe ciało chłopaka było buum.... smok odleciał choć bardziej to go ozuciło nież zaatawało... z dymu pojawiła sie dziwna postać.... jego włosy... były czarne i falowały jakby były z mroku.... ciało było czarne.... pokryte róznymi złotymi liniami.... oczy świeciły lekko na złoto <jeśłi ktoś widział mrocznego księca w prince of persia:dwa trony to wie o co chodzi>....
<Rada... niech skowytek ratuje wioske bo wie co sie stanie jak walka sie przedłuży ^^>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:09, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Sara obiła się o drzewo a smok zaczął tracić na sile. Dziewczyna chyciła miecz i pobiegła na zmienionego Famira.
- Ty! - krzykneła wbijając miecz w ręke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:11, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Famir popatrzył na miecz w ręce... wyjął go powoli... i odżucił go za siebie... negle trawa... kwiaty i każda materia jaka była w poblizu (poza ludźmi i zwierzętami) zaczeła emanować i jakby sie rozpraszać zmieniajac sie w "dziwną czakre"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:13, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
-ja pierdole ty pojebancu - shika wstal jebna famirowi z pol obrotu i koniec - jestes pojebem ty kutafonie wyjebany ! i ost na dodatek dziekuje famir nie zyje - ide sie klasc na ziemi i dalej spie !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:13, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Fuuton - Daitoppa! - wrzasneła Sara i smok jednocześnie.
Dziewczyna była kontrolowana więc niewiedział co robi.
- Fuuton - Daitoppa! - wrzasneła jeszcze raz tworząc dwie kule.
<Nazwa: Daitoppa, Fuuton
Opis: Jutsu powiązane z żywiołem powietrza. Osoba wykonująca tą technikę uwalnia z ust ogromną ilość powietrza, która z metra na metr przekształca się w ogromną kulę wiru. Nic nie może się przeciwstawić takiej sile. Wszystko na jej drodze zostaje dosłownie zniszczone.
Typ: NinJutsu
Koszt Chakry: 180
Obrażenia: chakra x 7k12
Celność: 85 %
Wymagane: NinJutsu 25>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:15, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Famir skoczył ale część "powietrza" udeżyła a go w noge pażąć go dotkliwie... keidy upadł maeria zamieniona w czarkre zaczeła go otaczać pokrywając go... było widać zarysy postaci i złote oczy prezbijąjace tą osłone.... pobliska materia ciagle zmieniała sie w tą "dziwną ciem,ną czakre"...
<shika jako że jesteś nieprzytomny i psujesz nie i sarze walke to ignoruje twoje posty...>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:18, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Postac Sary scaliła się ze smokiem.
- Famir-san prosze zrób coś! - mówiła cichutko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:24, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Famir jednak ciągle gromadził czakre.... rozmiary tej "bariery" powiększyły sie dwókrotnie.... nie widać już było kontórów postaci .... spośród "ciemnej osłoby" widać było tlyko złote oczy...
<dwa razy większy rozmiar od człowieka...>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:27, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Famir! - Sara krzykneła a smok poleciał i wleciał w bariere wbijając pazury w ciało chłopaka. Sam smok potym zniknął pozostał tylko normalny zary Sary z mieczem i te pierwsze puste oczy oraz skrzydła.
- Famir! - krzykneła ale demon dalej ją kontrolował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:30, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
bariera została przebita... nie była jesszcze zbyt "mocna"... znikła... a pieczęć sie zmniejszyła i Famir wycieńczony... ale przytomny padł na ziemie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:46, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Smoczy Demon był zadowolony z tego czego dokonał chciał zabić demona ale Sara zaczeła nad nim panować.
- Famir! - z oczu dziewczyny kapła normalna łza. Zobaczyła swoimi zmienionymi oczyma co moze zrobić przyjaciołom i Famirowi. jej miecz wrócił do ręki i przłożyła go do ramienia chłopaka nacinając i to dosyć głęboko. krew trysneła na miecz i skrzydła smoka znikneły. Sara dyszała ciężko kiedy jej oczy przybrały normalny wyraz. Zobaczyła jak famir upada do tyłu.
- Famir-san! - wrzasnęła nukneninka ale niemiała sił ustać na nogach. Sama padła na kolana ciagle dysząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:47, 14 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Famir wstał powoli i połknął odpowiednie preparaty leczące lecząc prawie całe rany
-Jak sie czujesz ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|