Autor |
Wiadomość |
<
Centrum Konohy
~
Polana przy rzece...
|
|
Wysłany:
Śro 8:18, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
|
-Meeeeeeee ^^ - jak widać Bundz się ucieszył
-Skoro Bundzuś tego chce, to oczywiście ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Śro 8:21, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dawno temu w trawie
|
|
-Mwahahahhahahahahhaha
Ryan stanął przed zwłokami i puścił kulę katona. Następnie podszedł do głowy, która leżała kilka metrów dalej i wykopał jąw powietrze
-Ej! Gramy w piłkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 8:24, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
|
Bundz podbiegł do Ryana i pięknym zwodem (czyli ugryzieniem w nogę xD) odebrał mu piłkę. Podał ją do Pabla. Metal podbił ją kilka razy i strzelił w stronę drzew. Fireball uderzył o wszystkie rośliny i je zapalił. Odbijając się od ostatniego drzewa poleciał do Ryana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 8:27, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dawno temu w trawie
|
|
Ryan się schylił tak, że głowa wpadła do kubła na śmieci Ryan zamknął kubeł i podszedł do Pabla.
-Zostały jeszcze zwłoki Może je weźmiemy i powiesimy na drzwiach kwatery, by odstraszać ludzi? Chcoaiż muchy by pewnie zeżarły, ale co tam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 8:29, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
|
Nieeee, bo śmierdzieć będzie Lepiej podrzućmy go do jakiegoś domku ^^ Właściciele się ździwią, a do tego to będzie ZŁE!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 8:32, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dawno temu w trawie
|
|
-Ołki dołki. Świetny pomysł Ale zrób to sam. Ja muszę się przejść.
Wychodze (a co xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 8:33, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
|
Pablo dzięki dobremu władaniu futonami zebrał ciało Shikimaru i wyszedł z tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 17:36, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
shikamaru polozyl sie na skraju zeki patrzac w niebo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 17:44, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
-henge - teraz shika wygladal jak tutejszy dostawca ramen i oczywiscie mial pare miso ramen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 21:31, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu
|
|
Yoh zaprowadził Shike nad polane i posadził go nad rzeka.
- Tu zawsze przychpodze aby sie uspokoic i tobie tez to pomoze. - mowie i sadzam go
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 21:33, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
-shika stana podpierajac sie o drzewo (mial tylko 1 reke druga zlamana ) wiec sprtobojmy zacza ukladac pieczecie jedna reka -kagemane no jutsu - nic sie nie stalo - kurdeee moje rece ja chce 2 - odparl urazony , - ok atakuj mnie yoh jakos se dam rade -odparl shika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 21:35, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu
|
|
- No zesz chyba cie pogieło. Mnie nie kreci atakowanie kaleki. Poczekamy az bedziesz cały. -mówie po czym mówie mu aby usiadł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 21:37, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
-nie nienie -zarzekal sie shika teraz byl dosyc powazny - proboje ponownie - zacza robic bardzo wolne pieczecie - ninpo kagemane no jutsu - lekki cien z pod jego nogi sie wychylil i spowrotem wrocil - shika sie wkurzyl - wystawil jedna reke - byakugan ! - byakugan zadzialal shika widzial caly uklad chakry yoha i jego tenketsu - atakuj nie gadaj - powiedzial shika usmiechajac sie lekko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 21:40, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu
|
|
- No dobra jak chcesz ale i tak nie bede sie starał z całej siły. - odpowiadam po czym podbiegam do niego i znikam uzywajac kawarimi i znajduje sie nad gałezia nad nim po czym zeskakuje i łapie go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 21:42, 15 Lut 2006
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Domek Mao :D
|
|
shika znikl z jego oczu i skads krzyczal - jak mowilem nie watp w ma energie hehe - zasmial sie shika po czym wyzucil 1 kunaia zza krzakow w strone yoha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|